Po raz drugi w Lodzi odbyła się konferencja "Kostiuchnówka - tam rodziła się Niepodległość". W jej ramach odbyła się prezentacja i promocja książki prof. Przemysława Waingertnera "Kostiuchnówka 1916. Największa polska bitwa I wojny światowej".
Nazwisko Romualda Romańskiego niewiele mówi osobom interesującym się historią dwudziestolecia międzywojennego czy postaciami owego okresu. Natomiast gdyby o tego autora zapytać miłośników historii Polski z okresu opisywanego przez Henryka Sienkiewicza w „Trylogii” usłyszeć by można wiele pochlebnych słów. Szkoda, że tak znane wydawnictwo jak „Bellona”, nie zastanowiło się czy warto wydawać kolejną pozycję o generale dywizji Bolesławie Wianiawa-Długoszowskim autorstwa doktora historii specjalizującego się w siedemnastowiecznej historii Polski.
Odnalezienie wspólnych cech łączących sienkiewiczowskiego Kmicica z „bożyszczem Polek” to zbyt mało na dobrą książkę o tym drugim. Książka niezbyt dużego formatu (nieomalże pocket book), o niewielkiej objętości (206 stron) wyszła w nieformalnej serii poświęconej latom 1918-1939, której dotychczasowymi pozycjami były te napisane przez Stanisława Kopera. Łączy je wspólna szata graficzna okładek i popularna treść nie siląca się nawet o pozory naukowości.
Podejmując trud zrecenzowania książki „Wojna o wszystko” rozpocząć trzeba od wydawnictwa, którego sumptem ukazała się ta pozycja. Od kilu lat DEMART SA podjął się wydawania książek historycznych i czyni to z rozmachem i powodzeniem. „Legenda Legionów” stanowiła zarówno wyzwanie jak i punkt odniesienia dla kolejnych publikacji wydawnictwa jak i konkurencji.
Trzeba przyznać, że „Wojna o wszystko” nie ustępuje niczym poprzedniej pozycji. Także dwie inne książki tego samego wydawnictwa: „Bojowo i Lirycznie” oraz „Niepokonani 1920” stanową kąsek dla miłośników historii zmagań o niepodległość Polski.
Uznanie budzi już lista autorów, którzy opracowywali poszczególne rozdziały. Oprócz tytułów profesorskich cechuje ich także uznany dorobek naukowy w zakresie wojny polsko-bolszewickiej. Dlatego też nie może budzić zdziwienia poziome książki mocno wyrastającej ponad przeciętność.