"W ciągu trzech dni, które marszałek Piłsudski spędził wśród wojsk IV armii, zelektryzował je: przelał z własnej duszy w dusze walczących ufność i wolę pokonania wszelkich przeszkód. Nikt poza nim nie mógł tego dokonać. Pod żadnym innym dowódcą wojska polskiego nie dokonałyby z tym uniesieniem zażartym tej ofensywy, która miała doprowadzić je w ciągu kilku dni aż do niemieckiej granicy, przedzierając z boku i rozwalając siły czterech armii sowieckich, które dopiero co miały się za zwycięzców".
Opinia: gen. Maxime Weygand o roli Józefa Piłsudskiego podczas bitwy warszawskiej 1920 r. Memoires, tom II.